22.08
niedziela / 16:00
2021
22.08.2021
niedziela / 16:00

Zuzanna Elster, Andrzej Krzyżanowski, Adam Siebers, Mateusz Doniec, Marcel Markowski

Sinfonia Varsovia, ul. Grochowska 272, Warszawa
FestiwalKoncert kameralny

Wykonawcy

Zuzanna Elster harfa

Andrzej Krzyżanowski flet

Adam Siebers skrzypce

Mateusz Doniec altówka

Marcel Markowski wiolonczela

Barbara Szczęsna-Remis prowadzenie

Program [60']

Maurice Ravel Sonatina fis-moll na flet, wiolonczelę i harfę

Marcel Tournier Suita op. 34 na flet, trio smyczkowe i harfę

Jacques Ibert Trio na skrzypce, wiolonczelę i harfę

André Jolivet Chant de Linos na flet, trio smyczkowe i harfę

Francuską muzykę początku XX wieku trudno sobie wyobrazić bez harfy i fletu. Kiedy delikatne i zróżnicowane kolorystycznie brzmienia tych instrumentów zostają wzbogacone dźwiękami smyczków powstaje muzyczna impresja – kompozycja ulotna, o poetyckiej aurze, nie pozbawiona jednak skojarzeń ze światem natury czy orientalnych cytatów. Taki właśnie charakter będą miały utwory prezentowane w programie koncertu. Sonatiną z 1905 r. Maurice’a Ravela, napisaną oryginalnie na fortepian, zachwycił się współczesny kompozytorowi harfista Carlos Salzedo i to on stworzył wersję na trio. Rozdzielił partię fortepianu pomiędzy harfę, flet i wiolonczelę, a kiedy przedstawił swoją aranżację Ravelowi, ten miał podobno powiedzieć: „Szkoda, że sam o tym nie pomyślałem…”. Harfistą był również młodszy o kilka lat od Ravela Marcel Tournier. Jego Suita op. 34 z 1929 r. to utwór bardzo barwny i ilustracyjny, co już na wstępie sugeruje skład, na jaki został napisany – kwintet złożony z fletu, harfy i tria smyczkowego – oraz tytuły poszczególnych części: Wieczór, Taniec, Pieśń i Święto. Podobnym zestawem instrumentów posłużył się André Jolivet w wersji na zespół kameralny utworu Chant de Linos, muzycznej opowieści opartej na greckim micie i starożytnych skalach. Z kolei trio Jacques’a Iberta, powstałe na zamówienie, jakie złożyła u niego jego córka, w swojej warstwie brzmieniowej pomija flet, ale wykorzystuje instrumenty smyczkowe oraz harfę. Nic to dziwnego, biorąc pod uwagę fakt, że młoda panna Ibert była właśnie harfistką.

Malina Sarnowska

Sponsorzy

Patroni