Po raz pierwszy w historii festiwalu inauguracja Warszawskiej Jesieni będzie mieć formę cyklu minikoncertów i instalacji, rozproszonego w przestrzeni Filharmonii Narodowej. Dopełnią one koncert w sali głównej. W tym dniu dźwięki zabrzmią w nietypowych zakątkach budynku, na co dzień pełniących funkcje techniczne i nie zawsze dostępnych dla publiczności. Dzięki takiej formule odbiorca sam zbuduje program swojego festiwalowego wieczoru. Zdecyduje nie tylko o tym, które punkty na mapie filharmonii chce odwiedzić, ale też w jakiej kolejności to zrobi oraz ile czasu spędzi w danym miejscu. Spacerując po budynku, goście będą mieli okazję posłuchać utworów o różnym charakterze i różnej długości, w wykonaniu zarówno solistów, jak i składów orkiestrowych. Każdy słuchacz będzie więc mógł obcować ze sztuką we własnym tempie.
Paweł Hendrich, kurator